Przegląd rejestracyjny – dla większości osób kolejna opłata cykliczna związana z użytkowaniem samochodu. Dla posiadaczy leciwych samochodów chwila napięcia czy da się z ukochanego samochodu wyciągnąć kolejny rok. Tak czy inaczej każdemu zdarza się zapomnieć o dacie konieczności stawienia się na przegląd. Dla świętego spokoju lepiej pojechać na kontrolę stanu technicznego pojazdu kilka dni przed terminem. Co jednak stanie się gdy data ostatniego przeglądu ulegnie przedawnieniu?
Kiedy przegląd techniczny ważny jest dłużej?
Przegląd techniczny zaświadcza o możliwości użytkowania pojazdu w ruchu publicznym. Nieaktualny oznacza, że pojazdem nie można się poruszać. Ogólna zasada mówi o tym, że przegląd ważny jest rok, są od tego jednak wyjątki. Przez pierwsze trzy lata od zakupu nowego auta jesteśmy zwolnieni z obowiązku rocznego przeglądu. Dodatkowo pierwszy przegląd wykonany po upływie tych trzech lat wystarczy na kolejne dwa lata. Swoimi prawami rządzą się również samochody zabytkowe, których nie dotyczy ważność badania technicznego. Dodatkowa zmiana prawna dotyczy osób przebywających na kwarantannie lub izolacji. W tym przypadku ważność przeglądu samochodu zarejestrowanego na taką osobę jest przedłużone do daty siedmiu dni po zakończeniu okresu kwarantanny/izolacji.
Konsekwencje nieaktualnego przeglądu technicznego
Samo przeoczenie terminu przeglądu technicznego nie jest karane. Jeśli samochodu nie jest w tym czasie używany to nie musimy się o nic martwić. Niestety prawnie nie powinniśmy się nim poruszać po drogach publicznych. Złamanie tego przepisu może wiązać się z mandatem nawet do 500 zł oraz z wirtualnym odebraniem dowodu rejestracyjnego. Jeśli będziemy mieli pecha, to funkcjonariusz może również nakazać odholowanie pojazdu na parking. Alternatywą jest zamówienie lawety do punktu kontroli pojazdu. Ponadto jeśli pojazd ulegnie w tym czasie kolizji, to nawet jeśli odbyła się ona całkowicie nie z naszej winy, to automatycznie tracimy prawo do korzystania z ubezpieczenia.
Sam przegląd po terminie nie różni się niczym, nawet ceną, od standardowego przeglądu. Ma to się jednak zmienić, gdyż aktualny projekt ustawy zakłada karanie zapominalskich zwiększonymi opłatami za wykonanie przeglądu po czasie.
Przegląd po terminie – możliwe rozwiązania
Jeśli należymy do osób unikających jakiegokolwiek ryzyka lub cenimy życie zgodne z przepisami, to możemy zdecydować się na samodzielne zamówienie lawety, która zabierze nasz samochodu do stacji kontroli pojazdów. Jest to najbardziej bezpieczne rozwiązanie. Innym sposobem może być nastawienie się na przekonanie policjanta o tym, że właśnie udajemy się na przegląd. Należy jednak pamiętać o tym, że policjant nie musi nam uwierzyć. Dodatkowym argumentem może być wcześniejsze umówienie się na przegląd, by pracownik stacji kontroli pojazdów mógł poświadczyć o umówionym przeglądzie. Wciąż jednak z punktu widzenia prawnego nie jest to wystarczające, a jedyne na co wtedy liczymy to dobra wola policjanta.